poniedziałek, 26 października 2015

Lament Jagnięcia tom 3 - Kei Toume




Tytuł: Lament Jagnięcia
Podtytuł: Hitsuji no Uta
Tytuł alternatywny: Histuji no Uta, Lament of the Lamb
Autor: Kei Toume
Tom: 3
Wszystkich tomów: 7
Stan aktualny (JP): seria zakończona
Wydawnictwo: Ringo Ame
Liczba stron: ??
Ocena: 5/6



Kiedy życie zaczyna się sypać, a każdy dzień jest kolejnym aktem dramatu, ludzie są zmuszeni do podejmowania decyzji, które zaważą nie tylko na ich życiu, ale także na życiu najbliższych im osób. Serce i umysł stawiają przed nimi sprzeczne drogowskazy, zaś ich zadaniem jest wybranie drogi, którą uznają za najwłaściwszą. Tylko czy coś takiego jak „właściwa droga” naprawdę istnieje, kiedy w grę wchodzi popadające w ruinę życie oraz rozsypująca się na tysiące kawałków psychika?

Chociaż Kazuna chce za wszelką cenę odciąć się od bliskich sobie osób, okazuje się to trudniejsze niż przypuszczał. W szczególności zważywszy na fakt, iż jego romantyczne uczucia względem Yaegashi, koleżanki ze szkoły, są w pełni odwzajemniane i dziewczyna nie zamierza poddać się bez walki o niego. Problem w tym, że jego trawione niecodzienną chorobą ciało bardzo gwałtownie reaguje na jej bliskość. W konsekwencji, chłopak ląduje w szpitalu i mając ogromne szczęście, trafia pod opiekę lekarza doskonale zdającego sobie sprawę z jego choroby, który dodatkowo pomaga mu w wymyśleniu wiarygodnej wymówki dla zamartwiających się opiekunów. Prawda jest jednak taka, że nie potrafiąc poradzić sobie ze swoim stanem, Kazuna postanawia odepchnąć wszystkich, którzy coś dla niego znaczą, zamieszkać z siostrą i wraz z nią zamknąć się w świecie trawiącej ich rodzinę choroby. Ale co powiedzą na to jego bliscy i czy on sam wytrzyma presję zmian zachodzących w jego życiu?

„Lament Jagnięcia” to bez wątpienia jedna z lepszych i ambitniejszych pozycji na naszym rynku. Nie może więc dziwić fakt, iż każdy tom wprowadza do tej historii coś więcej, każdy jest unikalny i stanowi kolejną część układanki, którą pragnie nam zaprezentować Kei Toume. I tak, trójka kładzie nacisk na pewne aspekty przeszłości Chizuny i tym samym ukazuje czytelnikowi dziewczynę jako osobę bez porównania bardziej ludzką, cieplejszą i normalniejszą niż dotychczas. Co za tym idzie, mamy także lepszy wgląd w jej relacje z ojcem. Dotychczas tylko o nim słyszeliśmy, przez co wydawał się nam cieniem, za którym ugania się nastolatka. Jego obraz naprawdę był dla nas całkowicie bezcielesny i niewyraźny, pozbawiony charakteru, a nawet nieistotny. Tymczasem po lekturze tego tomu, mężczyzna ten wydaje się nabierać konkretnych kształtów i zaczyna mieć realne znaczenie dla wydarzeń zaprezentowanych w mandze. W tej części poznajemy także pobudki kierujące Minase, znajomym lekarzem, co do którego mogliśmy już wcześniej mieć pewne podejrzenia, ale brakowało nam dowodów na ich potwierdzenie. To w czym się upewniamy, bądź czego się dowiadujemy, bez wątpienia rzuca nowe światło na Chizunę. Mając to na uwadze, sądzę, że ten tom ma ogromne znaczenie dla rozbudowy związanego z nastolatką psychologicznego zaplecza serii.

Ale skoro o tych dwóch mężczyznach mowa, to warto zauważyć, iż w tej części są oni dwoma z trzech źródeł najgwałtowniejszych emocji. Z jednej strony mamy do czynienia z zestawieniem miłości i przyjacielskiej lojalności. W tym przypadku odnoszę wrażenie, że ignorowane romantyczne uczucie zostało zamienione na swój zdecydowanie bezpieczniejszy odpowiednik, który pozwala dwojgu ludziom na utrzymywanie kontaktu mimo braku uczuciowej wzajemności. Z drugiej strony pojawia się temat strachu zestawionego z nienawiścią oraz miłością. To chyba najtrudniejszy emocjonalny miszmasz tego tomu, ponieważ trzy skrajnie różne uczucia nachodzą na siebie, stykają się ze sobą, bezustannie ze sobą kolidują, a co więcej, odnoszą się do tych samych wydarzeń, w których zmienia się jedynie punkt widzenia. Trzecia emocjonalna skarbnica to kłamstwo z miłości, czyli bardzo popularny sposób chronienia bliskiej osoby poprzez jej ranienie. Mieliśmy z tym do czynienia już wcześniej, ale sądzę, że tego po prostu nie mogło zabraknąć w tytule takim jak ten, toteż powrót do tego problemu oraz przeniesienie go na wyższy poziom było sensownym i dobrym zagraniem, które dopełnia dramatu serii.

Myślę, że warto zwrócić także uwagę na fakt, iż w tym tomie znajdziemy bardzo dosłowne odwołanie do Freuda i niektórych jego poglądów na ludzką psychikę. Wprawdzie nie natrafimy tu na wyczerpujące elaboraty dotyczące tego problemu, ale niewątpliwie jest to element, który wpływa na większe prawdopodobieństwo przedstawionej historii. W końcu nasi bohaterowie borykają się z niełatwym i w pewnym stopniu kontrowersyjnym problemem, jakim jest swojego rodzaju wampiryzm, a podejrzewam, że fakt ten wciąż wzbudza nieufność u osób obawiających się ukrytej między wierszami fantastyki. W tym kontekście, przywołanie nazwiska powszechnie znanego wszystkim psychologa wydaje się dobrym posunięciem, ponieważ zapewnia poruszonym w mandze problemom pewien punkt oparcia i daje możliwość racjonalnego wyjaśnienia trawiącej rodzeństwo choroby.

Tom trzeci powraca również do tematu pragnienia śmierci, jako sposobu na zakończenie cierpienia i rozwiązanie problemów. Już wcześniej mieliśmy z tym do czynienia, jednakże dopiero teraz znajdujemy się naprawdę blisko tej kwestii. A to za sprawą tego, iż coraz więcej wiemy o Kazunie i jego sytuacji, co pozwala nam lepiej zrozumieć targające nim uczucia oraz niejako usprawiedliwia chęć zakończenia życia w przypadku członków jego rodziny. Tym samym, zagłębiamy się coraz bardziej w mrocznej psychice męczonego chorobą młodego człowieka, poznajemy jego rozterki, niepewności i wyrzeczenia, jesteśmy świadkami podejmowanych przez niego decyzji oraz ich konsekwencji. Inaczej mówiąc, z każdym tomem coraz pełniej żyjemy życiem Kazuny.

Podsumowując, kolejny już raz mamy okazję zagłębić się w tej mrocznej, naprawdę znakomitej historii stworzonej przez Kei Toume, a zaprezentowanej nam przez Wydawnictwo Ringo Ame. „Lament Jagnięcia” z tomu na tom staje się coraz cięższy i coraz mocniej wiąże ze sobą cierpienie fizyczne oraz psychiczne. Trzecia część, podobnie zresztą jak dwie poprzednie, bez wątpienia przywiązuje czytelnika do tej serii i sprawia, że naprawdę chcemy sięgnąć po kolejne tomy, toteż tę historię po prostu trzeba poznać.


1 komentarz:

  1. Lubie tą serię... ma w sobie to "coś" co wciąga:) Szkoda tylko że na tomy trzeba taaak długo czekać.

    OdpowiedzUsuń